Życie w związkach to nic łatwego – z zewnątrz może się wydawać, że istnieją pary idealne, ale w środku nic nie błyszczy się tak, jak na zewnątrz. Bardzo istotne jest bowiem wsparcie w trudnych dla drugiej osoby chwilach, a taką jest z pewnością podjęcie decyzji o zrzuceniu kilku niechcianych kilogramów.
W związku z faktem, że jest to temat niezwykle drażliwy, sami powinniśmy przyjąć postawę osób maksymalnie wyrozumiałych. Przede wszystkim należy wspierać osobę, która wchodzi w – było nie było – nowy etap w swoim życiu. Świecenie przykładem nie polega na bezlitosnym wypominaniu drugiej osobie błędów i wskazywanie na siebie, jako przykład. To raczej umiejętne sterowanie zachowaniem naszej połówki tak, by sięgała po produkty zdrowe i wartościowe, nie zaś po tak zwane śmieci.
Absolutnie zakazane jest też ‘ćwiczenie silnej woli’ – siadanie na kanapie z miską pełną słodyczy podczas gdy obok nas siedzi osoba przebywająca na diecie to największa tortura, na jaką możemy się zdobyć. Najlepszym pomysłem będzie uzmysłowienie sobie, jakie bodźce działałby na nas w analogicznej sytuacji. Czy ktoś, kto wyliczałbym nam spożyte kalorie i krzykiem karał za przewinienie mieści się w definicji osoby, która wspiera? Bynajmniej, to raczej tyran. W takich warunkach postanowienie, z gruntu pozytywne, szybko przerodzić się może w mały koszmar.
W tej sytuacji warto też doceniać niewielkie nawet sukcesy. Twój mężczyzna zaczął chodzić na siłownię? Wspomnij mimochodem, że od razu widać, że ma szersze barki, nawet jeśli to nieprawda. Twoja kobieta zapisała się na fitness? W rozmowie z kumplem wspomnij tak, by sama również usłyszała o swoich bardzo atrakcyjnych kształtach. Pamiętajmy, że pozytywna motywacja działa cuda.
Trzeba jednak uważać, by nie przedobrzyć. Zasypywanie partnera/ki informacjami o zdrowym odżywianiu i nawykach może przynieść odwrotny skutek, tj. sprawić, że nadmiar rad sprawi, że nasza druga połówka poczuje się w tym wszystkim zagubiona.