Levi Strauss i jego jeansowe imperium

• Tweet
• Pin It

Jeansy (dżinsy) są dziś uniwersalnym elementem garderoby, noszonym przez wszystkich – gwiazdy ekranu, politycy, podróżnicy, lekarze – po prostu wszyscy. Jednak nie zawsze były popularne w tak szerokich kręgach. Ich historia sięga XIX wieku i, co bardzo ciekawe, zaczęła się od pewnej porażki.

Ojcem dżinsowych spodni jest Levi Strauss – imigrant pochodzenia żydowsko-niemieckiego, który próbował rozkręcić w Stanach Zjednoczonych biznes. Chciał sprzedawać namioty dla robotników ogarniętych gorączką złota w Kalifornii. Początkowo tekstylny biznes (miał w ofercie także chusteczki do nosa, ubrania, portfele, grzebienie) nie szedł zbyt dobrze. Dopiero wprowadzenie na rynek w 1872 roku spodni użytych z materiału nazywanego jeansem, rozwinęło interes na skalę światową. Robotnicy chętnie kupowali wytrzymałe spodnie, wzmacniane miedzianymi nitami w miejscach, które szybko się przecierały, posiadające kieszenie, w których można było schować potrzebne drobiazgi. Pierwsze jeansy były ogrodniczkami, czyli spodniami na szelkach z dużą kieszenią na wysokości brzucha i klatki piersiowej.

Od początku XX wieku jeansy zaczęły ewoluować. W miejsce rozporka, zamiast guzików, wszyto zamek błyskawiczny. W latach trzydziestych wypuszczono na rynek linię niebieskich jeansów dla kobiet, które zwężały się przy kostkach, podkreślając kobiece kształty. W Europie jeansy dały się poznać podczas II wojny światowej za sprawą amerykańskich żołnierzy, którzy nosili denimowe kurtki oraz spodnie.

Denimowe spodnie zrobiły furorę nie tylko ze względu na swoją utylitarność, ale także wygląd, bo kojarzyły się z niepokornością, buntem, ale także z sexapealem. Nosiły je największe gwiazdy kina i muzyki: Marlon Brando, Elvis Presley, Marylin Monroe, Brigitte Bardot. W latach siedemdziesiątych ukochali je sobie hipisi, szczególnie krój o mocno rozszerzonych nogawkach. Jeansowe spodnie trafiły na okładki magazynów modowych i wybiegów.

Dziś jeansy można nosić do pracy w ogrodzie – z bawełnianą koszulką i tenisówkami – a także do pracy w biurze – z marynarką i koszulą. I to czyni je wyjątkowymi i uniwersalnymi jednocześnie.

• Tweet
• Pin It