Dżinsy to klasyka mody. Warto mieć w swojej szafie przynajmniej jedną parę tych spodni. Warto też, by była to para odpowiednio dobrana do naszej sylwetki.
Dżinsy pasują do każdej figury. Trzeba tylko je umiejętnie dobrać. Jeśli uważacie, że wyglądacie źle w swoich dżinsach, to oznacza to, że nosicie niewłaściwy fason. Dobrze dobrane spodnie ukryją wady waszej sylwetki i podkreślą jej zalety. Dżinsy to klasyka gatunku. Jedna para może być bazą kilku lub nawet kilkunastu stylizacji.
REGULAR FIT – czyli klasyczne dżinsy z prostą nogawką. Jeśli nie jesteś pewna jaki fason dżinsów będzie odpowiedni do twojej figury, to typ regular fit jest najbezpieczniejszym wyjściem. Pasują one każdej kobiecie. Zwłaszcza krótkonogim, bowiem prosta nogawka wydłuża.
BOOTCUT – to dżinsy z lekko rozszerzaną nogawką od kolan w dół. Polecane osobom o grubych łydkach. Podkreślają uda, więc odwracają uwagę od dolnych partii nóg. Idealne również dla kobiet, które chcą optycznie wydłużyć nogi. Dżinsy typu bootcut są stworzone dla botków, które chowają się na nogawkami.
DZWONY i SZWEDY – różnica między nimi jest taka, że dzwony są dopasowane w górze i mają bardzo szeroką nogawkę na dole, a szwedy mają szeroką nogawkę na całej długości. Nie jest to fason dla bardzo puszystych, bo doda im jeszcze zbędnych kilogramów. Polecane osobom z dużą pupą.
SKINNY FIT – to rurki, czyli spodnie ze zwężającą się ku dołowi nogawką. Mogą je nosić właściwie kobiety o każdym typie sylwetki. Ładnie wyglądają na szczupłych i długich nogach. Mogą je również nosić krótkonogie, ponieważ rurki optycznie wydłużają nogi. Wydłużą je jeszcze bardziej, jeśli założymy do nich odpowiednie buty, np. szpilki. Jeśli zamierzamy nosić rurki do wysokich obcasów, warto wybrać te, które są troszkę za długie, by nogawka zakryła cały obcas. Szpilki można też założyć do rurek kończących się przed kostką.
LOW WAIST – to biodrówki, czyli spodnie z niskim stanem. Optycznie skracają nogi, ale za to wyszczuplają pupę. Trzeba tylko dobrać do nich odpowiednią bieliznę, by nie wystawała.
Jeśli mamy kłopot ze zbyt dużym brzuszkiem, to wybieramy dżinsy z wysokim stanem. Wysoki stan powinien mieć każdy rodzaj dżinsów, poza biodrówkami. Możemy też wybrać dżinsy zapinane z boku, by z przodu nic nam się nie odznaczało. Podwyższona talia to dobre rozwiązanie również, gdy talia jest słabo zarysowana.
Jeśli podwiniemy nogawki lub kupimy dżinsy z już podwiniętymi nogawkami, to skrócimy swoją sylwetkę. Jeśli spodnie będą miały kieszenie z tyłu poniżej pośladków, to spłaszczą pupę.
Wszelkie przetarcia na dżinsów i dżinsy tzw. marmurkowe pogrubiają optycznie figurę. Jeśli chcemy się wyszczuplić, wybierajmy dżinsy w kolorze ciemnego granatu.
Dżinsów nie należy kupować za małych. Często posiadają one dodatek materiałów elastycznych, co sprawia, że możemy się wcisnąć w mniejszy rozmiar. Ale obcisłe dżinsy nie wysmuklą naszej sylwetki, lecz zdeformują. Kupując dżinsy warto trochę się w nich przejść, kucnąć, usiąść, by sprawdzić czy nie są za ciasne, ani za duże.