Modowe wpadki zdarzają się nie tylko kobietom. Narażeni są na nie również panowie, którzy wychodząc z założenia, że moda nie jest dla nich podążają często utartymi szlakami. Szlaki te, niestety wiodą na manowce i sprzyjają powstawaniu takich koszmarków jak choćby zakładanie skarpet i sandałów.
Stary żart mówi, że Polaka na wczasach pozna się po białych skarpetach założonych do sandałów. Być może dowcip ten straci niedługo na aktualności, za sprawą nowej kolekcji Louisa Vuittona, jednak do tego czasu jeszcze nie raz zdarzy nam się podziwiać na ulicy ten modowy koszmarek.
Połączenie sandałów i skarpet to niezaprzeczalny błąd. Takie zestawienie wygląda nieestetycznie, zwłaszcza, że skarpety podciągnięte do kolan łudząco przypominają damskie podkolanówki. Skarpet nie zakłada się również do innych modnych latem butów – mokasynów. Zarówno jeden jak i drugi rodzaj obuwia wymaga noszenie go na gołą stopę. Ten trend raczej się nie zmienia i miejmy nadzieję, że pomysł Louisa Vuittona to żart.
Jeśli chodzi o sandały, to panowie nie powinni ich zakładać również do długich spodni. Biorąc pod uwagę, że funkcją tego typu obuwia jest zapewnianie stopom odpowiedniej cyrkulacji powietrza w upalne dni. Właściciel długich spodni ubranych do sandałów może zostać posądzony o niezrozumienie prognozy pogody.
Buty, których lepiej nie zakładać wychodząc na miasto to bazarowe klapki z pianki. Obuwie tego typu być może przydaje się w niektórych sytuacjach (zwłaszcza na wczasach w głuszy), jednak absolutnie odradzane jest podczas letnich spacerów po mieście.