Pamiętacie tamtą modę?

Dorastanie w latach 90. było kolorowe i kto tego nie przeżył, nie wie nic o modzie. Oto mała podróż w w krainę dzieciństwa. Kto tego nie pamięta, ten lama!

Ortalionu szept

Ortalion był stylówą niemal na każdą okazję, a jego magiczny szelest przepełniał polskie ulice.

zlomnik.pl

Bawełniany dres

Czyli komplet, o którym marzył niemal każdy w szkole.

urstyle.p

bazarek.pl

Obrożo-tatuaż

To coś, między dogoterapią a zacięciem tatuatorskim – jednak do końca nie wiadomo co.

milionkobiet.pl

 Frotka

Plus 5 dla gęstości włosów, +20 dla stylówy!

pannajuliannaczesze.pinger.pl

Bluzy prosto z serca

Czyli strój, który mówił (za) wiele o naszym wysublimowanym guście muzycznym;)

ciuchbuda.pl

bazarek.p

komediowo.pl

Zamulenie kontrolowane

W tamtych kolorowych latach młodzież kochała dwie rzeczy: robótki ręczne i mulinę. Nic nie zastąpi dumy po skończeniu plecenia kolejnej bransoletki!

pinterest.com

Przodkowie leginsów – lajkry!

Pasowały do wszystkiego i wszystkich – a nawet jak nie pasowały, to i tak pasowały.

muzyka-lata80.blog.onet.pl

poradnik.kobieta.gazeta.pl

Brzuch, wystąp!

Kobiecy brzuch to zdecydowanie główny bohater tamtych lat. No i nikt nie musiał martwić się o silikony.

styl.fm

Brzuch za kratkami

Ciekawe co na to Żanet Kaleta?

elle.pl

Ogrodniczki

Przedtem były dzieci kwiaty, a my mieliśmy ogrodniczki!

olx.pl

Twistowanie z Sofisto twist!

Mieć sofisto twist, to było coś!

www.valentino.net.pl

Spodnie z wysokim stanem

Stan posiadania i stan spodni – nie szły ze sobą w parze.

www.mmtorun.pl

Plecaki i plecaczki

Młodzież kochała mieć wolne ręce (wiadomo, przydawały się do muliny;)

www.pewex.pl

pewex.pl

http://najpiekniejszedziecinstwo.blogspot.com/

Flanele, chamie!

Nie mieć koszuli flanelowej, to jak nie żyć! To byl pierwszy objaw genderu, gdyż koszula ta była uniseksem (czy tam antyseksem?). Przykład szedł z góry.

http://www.gloswielkopolski.pl/

 Ostatni dzwonek dzwonów

kobieta.gazeta.p

Powodzianki/żelazka

Jednak nawet kolorowe lata 90. miewają swoje koszmary. Oto jeden z bardziej bolesnych. Sztab antypowodziowy tuż pod stopami!;)

www.valentino.net.pl

Artykuł powstał we współpracy z The Avenue