Wbrew pozorom nie potrzebujemy dużych pieniędzy i sztabu specjalistów, aby nasze włosy wyglądały na piękne i zdrowe. Na ich pielęgnacji domowymi sposobami poznały się już nasze babcie, ale pomimo tego często zdarza nam się zapominać o metodach sprzed lat. Wciąż nie są one zbyt popularne, co jest dużym błędem.
Każda z nas zapewne ma w domu żelatynę, która jest doskonałym substytutem drogich zabiegów w salonach fryzjerskich. Dzięki żelatynie nie będziemy musiały już wychodzić z domu po to, aby kompleksowo zadbać o naszą fryzurę. Zabieg najlepiej jest powtarzać co kilka myć, a efekt po zastosowaniu żelatyny utrzymuje się do drugiego lub nawet trzeciego mycia włosów. Niewielkim nakładem pracy jesteśmy w stanie uzyskać ciekawy efekt. Co lepsze – zabieg ten jest tani i do jego wykonania nie potrzebujemy żadnego „specjalistycznego” fryzjerskiego sprzętu.
Gładkie, proste włosy bez zabiegów, które na dłuższą metę niszczą je – teraz to możliwe! 🙂
Czego potrzebujemy do tzw. żelatynowego laminowania włosów?
Wykonanie
Do miseczki należy wsypać łyżkę żelatyny, a następnie zalać ją gorącą wodą i dokładnie rozmieszać (grudki nie mogą być widoczne, a w razie ich zauważenia należy preparat przepuścić przez drobne sitko). Do mieszanki dodajemy łyżkę odżywki lub maski do włosów i dokładnie mieszamy. Na umyte włosy nakładamy żelatynowy laminat, a następnie włosy owijamy ręcznikiem lub folią spożywczą (ewentualnie na głowę zakładamy specjalny foliowy czepek) i spędzamy w ten sposób ok. 45min. Po tym czasie zmywamy z włosów miksturę – przy tej czynności musimy wykazać się sporą cierpliwością, ponieważ wypłukanie żelatyny to dość ciężkie zadanie. Warto się „pomęczyć”, ponieważ efekt końcowy jest zachwycający – włosy są miękkie, sypkie i bardzo błyszczące, ich podatność na układanie jest o wiele większa, a i z rozczesywaniem nie ma żadnych problemów. Po laminowaniu możemy odstawić na bok prostownicę (chyba, że nasze włosy są naturalnie kręcone), ponieważ żelatyna ma również właściwości wygładzające pasma.